Nasza bohaterka - Pani Jola podczas metamorfozy przeszła nie tylko zmianę zewnętrzną, ale również wewnętrzną. Jak sama mówi "Stałam się osobą pewną siebie, pełną energii i życia. Jestem bardziej opanowana, na sytuacje stresowe reaguje zdecydowanie inaczej." Pani Joli gratulujemy wspaniałych efektów!
Chęć zmiany, a najlepiej zmianę zacząć od samego siebie 😉 Złe samopoczucie, stres, nieodpowiednie jedzenie, brak ruchu. Dodatkową motywacją były posty osób, które już przeszły swoje metamorfozy.
Na samym początku czułam ekscytację, że czeka mnie ciekawe wyzwanie. Potem przyszedł pierwszy kryzys, że może jednak nie dam rady. Z każdej strony „czaiły się” pokusy. Jednak z czasem przygotowanie posiłków i regularne jedzenie zaczęło być dla mnie czymś normalnym. Uważam, że wszystkie nasze lęki przed czymś nowym siedzą głęboko w naszej głowie i to jest normalne, jednak warto z nimi walczyć.
Cotygodniowy kontakt z dietetykiem Bonne Santé był dla mnie dodatkową motywacją. Pani Natalia dawała mi ogromne wsparcie, znosząc moje wzloty i upadki. Z tygodnia na tydzień wzrastała ciekawość „ile tym razem?” 😉 Uzyskiwane efekty zachęcały mnie do dalszej walki.
Stałam się osobą pewną siebie, pełną energii i życia. Jestem bardziej opanowana, na sytuacje stresowe reaguje zdecydowanie inaczej. Jestem dumna z osiągniętych wyników.
Bardzo pozytywnie. Wspierali mnie w każdym momencie mojej metamorfozy. W pewnym momencie nawet usłyszałam „Weź już wystarczy zaraz Cię widać nie będzie” ;D
Oczywiście! Uważam, że to była jedna z moich najlepszych decyzji w życiu. Jestem pozytywnie nastawiona do życia, zdrowsza i pełna energii. Nie żałuję, że podjęlam się tego zadania.
Warto zrobić coś dla siebie, polecam każdemu kto się waha. Musimy pamiętać, że zdrowie i życie mamy tylko jedno i jeśli nie zaczniemy sami działać, to nikt za nas tego nie zrobi. Trzymam za wszystkich mocno kciuki – powodzenia.