Jesienna metamorfoza Pani Sabiny

Pani Sabina wraz z mężem Bogdanem zmienili nawyki żywieniowe pod okiem dietetyka Bonne Santé. Efekty oceńcie sami 😉 

Co sprawiło, że rozpoczęła Pani współpracę z dietetykiem Bonne Santé?
Zainspirował mnie mąż, który już był pacjentem i miał super wyniki.

Jak wyglądały początki kuracji?
Przyzwyczajałam się do regularnego spożywania posiłków, nowych smaków, robiłam zakupy z wcześniej przygotowaną listą.

Jak pomógł cotygodniowy kontakt z dietetykiem Bonne Santé?
To świetny motywator, ponieważ „nie wypada” przyjść i nic nie zrzucić. Poza tym rozmowa, rozwiewanie wątpliwości oraz mitów były i nadal są bezcenne.

Zmiany zewnętrzne widać gołym okiem, a jakie zaszły zmiany wewnętrzne?
Chyba trochę większa pewność siebie i wiara, że jeśli chcesz to dokonasz.

Co sprawiło Pani największą przyjemność podczas diety?
Lecące w dół kilogramy, możliwość powrotu do ulubionych ubrań, poprawa jakości życia, więcej energii.

Jak na Państwa sukces zareagowała rodzina i najbliżsi?
Też starają się zdrowo odżywiać, dbać o własne zdrowie i zwracać uwagę na to co i kiedy jedzą.

Co było dla Państwa największym zaskoczeniem podczas kuracji?
Brak wyrzeczeń, dobry smak i różnorodność posiłków, brak uczucia głodu.

Patrząc z perspektywy czasu… Było warto?
Oczywiście, jak najbardziej. Przecież osiągnęłam swoje cele. Czuję się znacznie lżej, jest we mnie więcej energii, odzyskałam pewność i wiarę w siebie.

Czy poleciliby Pani kurację w Bonne Santé swoim bliskim?
Poleciłam już kilku osobom i każda z nich jest bardzo zadowolona. Oczywiście polecam dalej, szczególną uwagę zwracam na naturalność diety wg Bonne Sante, systematyczność, która prowadzi do zmiany spojrzenia na to co spożywamy i jak.