Pan Kamil jest przykładem tego, że determinacja pomaga osiągnąć zamierzony cel. Mimo dzielącej go odległości od gabinetu Bonne Santé (aż 100 km) uczęszczał regularnie na wizyty. Praca zmianowa również nie była dla niego wymówką. W ciągu 3 miesięcy jego masa ciała zmalała o 9 kg, a etap stabilizacji zakończył z wynikiem -10 kg.
Co sprawiło, że rozpoczął Pan współpracę z dietetykiem Bonne Santé?
Głównym powodem była chęć zmiany wyglądu zewnętrznego oraz ogólna poprawa zdrowia. Ciągłe zmęczenie, złe samopoczucie, nadmiar kilogramów nie pomagały ani w pracy, ani w życiu codziennym. Samodzielne próby dokonania zmian nie przynosiły skutku, dlatego zdecydowałem się na współpracę z dietetykiem.
Jak wyglądały początek kuracji?
Po wywiadzie, ustaleniu celów, analizie składu ciała oraz odebraniu zaleceń zaczęły się duże zmiany. Organizm potrzebował odrobiny czasu do przyzwyczajenia się do nowego stylu życia. Były trudniejsze momenty, ale zawsze mogłem liczyć na pomoc i motywację ze strony Pani Magdaleny. Cały czas myślałem o tym co postanowiłem i co chciałem osiągnąć.
Jak pomógł Panu cotygodniowy kontakt z dietetykiem?
Regularny kontakt z dietetykiem był bardzo ważny. Oprócz odbierania kolejnych wskazówek, był czas na rozmowę, odpowiedzi na pojawiające się pytania, możliwość wprowadzenia zmian ogólnych zasad. Wszystko było po to, aby osiągnąć zamierzony cel, oraz aby cała kuracja była przyjemnością.
Zmiany zewnętrzne widać gołym okiem, a jakie zaszły zmiany wewnętrzne?
Przede wszystkim zmieniły się nawyki, które jak pokazała kuracja są bardzo ważne, to również był cel jaki postawiłem sobie na początku współpracy z dietetykiem. Pojawiła się świadomość zdrowego trybu życia, obserwacja jak organizm reaguje na sposób odżywiania i umiejętność dostosowywania diety do aktualnych potrzeb.
Jak na Pana sukces zareagowała rodzina i najbliżsi?
Na początku było wielkie zdziwienie i zaskoczenie. Padały pytania – „Jak to się stało?”, „Jak to zrobiłeś?” – każdy reagował entuzjastycznie, był ciekawy, zadawał wiele pytań. To była kolejna motywacja do dalszej pracy i powodowało, że cała kuracja przebiegała jeszcze przyjemniej.
Patrząc z perspektywy czasu… Było warto?
ZDECYDOWANIE TAK!!!
4 szybkie odpowiedzi:
Ulubiony posiłek z menu zaproponowanego przez dietetyka to: Hmm…trudny wybór. Chilli con carne? Szybkie, proste i trafiające w moje smaki.
Najbardziej motywowało mnie: Zmiana stylu życia oraz poprawa zdrowia i wyglądu.
Największym zaskoczeniem podczas stosowania planu żywieniowego było: Samodzielność w komponowaniu posiłków zgodnie z zaleceniami.
W kuracji najbardziej podobało mi się: Regularny kontakt, wsparcie ze strony dietetyka w każdej chwili.
Co powiedziałby Pan osobom, które ciągle wahają się i boją podjąć decyzje o rozpoczęciu kuracji?
Nie ma na co czekać! Każdy dzień zwłoki to dzień dalej do osiągnięcia celu. Strach jest czymś normalnym, potrzebna będzie motywacja i pozytywne nastawienie!
ODKRYJ SIEBIE NA NOWO
- Cotygodniowe spotkania, to dzięki nim na bieżąco widzisz swoje sukcesy i planujesz dalszą kurację. Dietetyk jest z Tobą za każdym razem, kiedy tego potrzebujesz.
- Indywidualna dieta, każdego tygodnia planujemy ją specjalnie dla Ciebie sprawiając, że posiłki są smaczne i proste, dzięki temu masz czas na swoje obowiązki, a dieta żyje tym samym rytmem co Twój dzień.
- Wsparcie i motywacja, zmienisz nawyki na stałe, bez obowiązkowej suplementacji, bez rygorystycznych diet, od teraz jesteś pod opieką profesjonalisty to daje Ci gwarancję troski o Twoje zdrowie, samopoczucie i bezpiecznej dla zdrowia kuracji.