Podczas kuracji w Bonne Santé w życiu Pana Jacka nastąpiło wiele pozytywnych zmian i jak sam mówi: "Przekazana wiedza pozwoliła mi wprowadzić modyfikacje w codziennym życiu na zdrowe nawyki żywieniowe. Co za tym idzie moje samopoczucie również uległo zmianie. Widząc efekty nabrałem wiary w siebie, w zmianę." Serdecznie gratulujemy naszemu bohaterowi wspaniałych wyników 🙂
Nie odbieram tego jak dietę - mam złe wspomnienia - powtarzam, że to dla mnie zmiana nawyków żywieniowych. Podoba mi się różnorodność, prostota i dostępność produktów, po które mogę sięgać, aby zdrowo się odżywiać.
Czy trwały zależy tylko od nas i od tego czy będziemy trzymać się wskazówek zdrowego odżywiania i stylu życia. Moja suplementacja to zażywanie witamin w postaci kwasów omega i witaminy D, poza tym nic więc. Nie uważam abym potrzebował dodatkowo innych suplementów. Nie wierzę w szybkie diety cud i mega efekty - według mnie równie szybko wrócimy do starych nawyków.
Cotygodniowy kontakt jest konieczny! Sprawdzenie podstawowych parametrów, przede wszystkim rozmowa i omówienie postępów „pracy”. Każda wizyta dla mnie to bomba energetyczna, wychodząc z wizyty miałem jeszcze więcej energii do działania.
Mam złe wspomnienia z dietami - najczęściej wytrzymywałem jakiś krótki czas.Kiedy musiałem przygotowywać posiłki według listy na dany dzień, według wymyślnych przepisów i produktów, irytowałem się brakiem czasu i bieganiem po sklepach. W Bonne Sante otrzymałem w prosty i klarowny sposób informacje co i kiedy mogę jeść, konkretne przepisy z łatwymi do przyrządzenia daniami. Podczas spotkań mogłem zamieniać, konfigurować posiłki jeśli czegoś po prostu nie miałem. Nauczyłem się zdrowo jeść w każdej sytuacji niezależnie od tego czy jest to normalny tydzień pracy, weekend, czy święto.
Rodzina jest ze mnie szalenie dumna. Jakiś czas temu, rodzice wyznali mi, że wreszcie mogą przestać się o mnie martwić. Oczywiście rodzice, jak to rodzice zawsze będą się martwić o swoje dziecko. Chodziło im tutaj o to, że obawiali się, iż nadprogramowe kilogramy mogą mieć negatywny wpływ na moje zdrowie. Dziś, pod tym względem są już spokojni. Z kolei, dla mojej siostry stałam się inspiracją, dzięki której walczy teraz o osiągnięcie swojej wymarzonej sylwetki. Kibicuję jej bardzo mocno i ze wszystkich sił staram się być wsparciem. W kwestii znajomych, również są pod wrażeniem mojej metamorfozy. Te wszystkie reakcje są bardzo miłe i dodatkowo motywujące.
Zyskałem pewność siebie, dobrze czuję się sam ze sobą.
Zdecydowanie TAK.